Najnowsze wpisy, strona 13


kwi 02 2004 LED ZEPPELIN 4eVer
Komentarze: 2

"...Should I fall out of love, my fire in the night,
To chase a feather in the wind.
Within the glow that weaves a cloak of delight,
There moves a thread that has no end...."

Led Zeppelin - All My Love

      .....LED ZEPPELIN ......LED ZEPPELIN ......LED ZEPPELIN ......LED ZEPPELIN ......LED ZEPPELIN .....

<== Jimmy Page==>

*dark_angel* : :
kwi 01 2004 Wspinaczka po drzewach, sady i bawka :D:D:D...
Komentarze: 2

Przyrzeklam sobie ze nie bede psiac porabanych notek, ale trudno..;]..Jakos tak wychodzi ze musze jakas glupiaszczelic na sam pcozatek miesiaca :P..Hmm.. kiedys juz o tym pisalam, ale napsize jeszcze raz, bo wczoraj prowadzilam o tym rozmowe....Bo oglnie ja sama nie wiem czego chce... Czesto chce zeby ktos mnie kochal, ale  jak juz mnie ktos kocha to  , wtedy chyba tego nie chce dlatego mysle ze potrafie kochac, ale nie potrafie byc kochana...Bo tak woogle to ja kocham kochac... ale gdy ktos juz mi to powie wprost, wtedy nastaje dystans...Ale chodzi o to, ze ja nie chce wtedy tego, ale jakos tak wszytko sie wtedy chrzani no i zauwazam to co mam wtedy gdy to strace....Wczoraj siedzialam i nagle w mojej glowie zaswitala mysl , ze ..Jeśli człowiek ma wszytko.. to to jest nic ....!!! ..Kiedy mamy wszytko nie mamy marzen... a marzenia sa takie piekne, tymbardziej zrealizowane..

A teraz z innej beczki :P..Bylam dzisiaj w sadzie hihihi :))..Na lakach i wspinalysmy sie po drzewach.. Jednak wpierw czekalo nas przebycie przez kanalek ...Mialysmy isc gora po rurach, ale wyszlo ze musialysmy przejsc waska deseczka, ktora sie uginala.. No i wogole pies chcial nas zjesc, to musialysmy szybko przejsc :D..Przy  wpsinaczce na drzewach jakis pajak nas napastowal (bleee).. no i oczywiscie cale spodnie urabalam, ale bylam ubrana "na drzewo" :D.. A potem zaczelysmy jak chore psychicznie "walczyc"  hihihihihi.. Wiecie jakies urojone stwory miedzy drzewami.. nagle patrzmy a tu ktos sie rusza w karzakach a my galopem zwiewamy :D.. no i okazalo sie ze to jacys chlopacy , no i zaczeli nas chyba gonic, ale nie wiem bo bielgam miedzy drzewami ( ufajdalam sie jeszcze bardziej :D )...I polew byl niezly, :D hihi w uszach mi tylko brzmialo "dawac je".. Az w koncu dobieglysmy na polane siasc.. itp.. :))..Dokladnie rok temu prawie  zrobilysmy to samo :))..Jutro trzeba sie wybrac tez..Tylko w zwiekszonym skladzie.. hihihih :))..KoFFam wiosne :)) ..Cmokaski :*:*

*dark_angel* : :
mar 29 2004 Fast Food 666.. yeach :D 4eVer
Komentarze: 2

Hejoo wam :P... Ogladalam w sobote Cradle of Fear i normalnie zalewac mozna bylo niezle w niektorych momentach.. A wszyscy "sieczka, sieczka" :D To bylo poprostu choore :D ..Ale ogolnie fabula dosc ciekawa..Poschizowany film :P..W sobote drugi raz na warsztatach.. ;)..KUrde bylam pod wrazeniem mojego chodnika, ale w domu spiepszylam reszte :D .. jak zwykle :D....Stalam z Darkiem pod sklepami w Rzeszowie i czekalysmy na jej mother. I zlewalysmy z ludzi brzydko mowiac :P..Stwierdzilysmy ze ludzie tam sa z lekka poschizowani :P..np.. Idzie babka z ponad 40 lat a w kucyku, dresie, opasce, normlanie z tylu jak Typowa Nastolatka.. odwraca sie my tkaie galy :D.. No idzie taki dziadek jak mysliwy, pies mysliwski, takie buty wysokie, w buty spodnie takie khaki, wojskowa kurtka, strzelbe mu tylko dac. Idzie koles po 40 w skorze, a spod spodu wsytaje mu dres.. :D.Normalnie .. to tylko niektore rpzypadki.. Stalysmy z 30 minut i smialysmy PERFIDNIE :PAle i tak najlepsze blyo jak szlam z siora do pierwszego.. cwiczyc do studniowki jej , patrzymy a tam babka z latarka sobie swieci na chodnik.. Sciemnialo sie troche, ale nie blyo bardzo ciemno, bez przesady :P..Duzo jej to nie dalo, ale bez komentarza.;]..no a zaraz bede miec obiad.. zrobie sobie FAST FOOD 666 z kotka :D i bedzie expresowo :P..No i zaraz lecem po strune  do gitary YEACH !!!!! ... Na wakacjach bede miec moze elektryka wreszcie..:P..No rpzyjechal do mnie brat z zona i bratanica, i gram jej na gitarze a ona tanczy i do mnie jak rpzerwyam "Gaj , gaj" :P.hihihihi :)..I biera sobie miska pande duzego za partnera :)...Wiecie to co tu napisalam brzmi optymistycznie bo tka jest nazwenatrz, a w srodku.. Ble.. lepiej nie gadac ;)

Kocham WaSSssssSsSSs :*

*dark_angel* : :
mar 23 2004 Ukojcie moj smutek !!!
Komentarze: 3

Kurcze, ale ostatnio mam taaaaka wielka wene.. dziwie sie sobie normlanie.. ;))..Po tym koncercie to mnie tak nosi cholernie...Wogole dziolchy jedne mialysmy gdzies isc ..;)).. agrrhhh....A dzisiaj Agata mnie URODZILA i w koncu jestem kims...Mam ciocie Mysze :P itp :D..Napisala bym tu cos, ale nie chce zeby  wszyscy to czytali , bo zaduzo osob zna adres mojego bloga ... I jest mi z tego powodu strasznie, ale to strasznie smutno..( tzn nie z tego ze duzo osob ma adres mojego bloga, ale z tego,  co chciala bym napisac ..) Wogole mi jest smutno dzisiaj, chociaz w skzole bylo super wesolo, A teraz mam ochote gdzies isc

......But that was just a dream.....That was just a dream.....

*dark_angel* : :
mar 22 2004 Dostrzezmy to co jest male ;))
Komentarze: 4

Hej ;)..Tak sobie siedze jem obiad, a przedemna lezala szyszka, zwykla szyszka, z lasu, ktora przyniosla moja siostra ... I sie nia zachwycilam.. Tyle szyszek widzialam w zyciu, od malego, ale tak poraz pierwszy sie nia zachwycilam...Nie umialam dostrzec jej piekna.. A przeciez ona jest tak samo piekna jak nie jeden kwiat, a moze nawet i piekniejsza..Zdziwilo mnie jej piekno...Doszlam wiec do wniosku, ze ludzie nie dostrzegaja wlasnie tego co maja! ..Kto z nas zachwyci sie pieknem kaczenca?? albo zwyklego mlecza?? A zachwyci sie natomiast jakims rzadkim gatunkiem , niekoniecznie niewiadomo jak wymyslnym.. Ludzie maja tyle szyszek wokolo a kto zachwyci sie jej pieknem.. Nie potrafie dobrze napisac o co mi chodzi...Jesli mamy czegos duzo, poprostu tego nie widzimy... Widzimy tylko to, kiedy zabraknie nam czegos.. Kiedy na swiecie nie bylo by juz takich szyszek, dopiero wtedy je zauwazymy... Niestety, ja tez nie potrafie dostrzec tego co mam i szyszka to pierwszy krok !! Wlasnie staram sie to w swoim zyciu zmienic, ale to nie rpzychodzi mi latwo...Mam nadzieje ze zrozumiecie ..;))..Buziaki..:*..I nie smiac sie z mojego Never again :))..

Acha  i wlansie sie dowiedzialam, ze prawdopodobnie nie bedzie mnie w Mielcu praktycznie wogole na wkaacjach :((, bo bede pod Czestochowa z qmpelami oprowadzac turystow w strojach indianskich ;)) ...hihihi.. Ej kurcze musze naprawde wykorzystac z wami ten tydzien, albo poltora jak bede w Mielcu moi koffani :))...!!!!!!

*dark_angel* : :