| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
Jutro ostatni dzien w moim miescie... Dzis odechcialo mi sie wyjezdzac. Nigdy nie bylam za granica i niby tak fajnie, cos zobacze, odwiedze, poznam... Ale zostawic to wszystko? Na poltora miesiaca? Ten klimat, ten luz. Tyle mnie zapewne ominie! No ale coz, stalo sie, bedzie jak bedzie... Welcome England !!!
Chcialabym uciec.. gdzies daleko.. wspiac sie na najwyzszy szczyt i patrzec z gory, podziwiac, oddychac swiezym powietrzem, marzyc... Odkrywac, poszukiwac.. Nasiaknac.. Cieszyc sie kazda chwila odnajdujac nieznane.. I miec w glowie tysiace mysli, tysioce pragnien, tysiace checi.. Poznac cala glebie, przeplynac, odkryc ja.. Wyciagnoc z niej wszystko to co najwartosciowsze, najpiekniejsze... I przedewszystkim kochac, kochac to wszystko! Byc czescia i czuc.
Tyle stresu nie miara, co nie miara, nie zycze nikomu , naprawde! Wynik negatywny i wszystko od razu poszlo w swoim kierunku, jak mialo byc i jest. A wszystko to spowodowane zapewne stresem. Termoregulacja tak sie pochrzanila, ze przy 20 stopniach szlam w grubym swetrze, kurtce zapietej czarnej, slonce grzalo, a mi - zimno! Ale wszystko juz w normalnej normie, jak jest narazie. Procz tego, ze tuman zemnie nie ziemski. Chce lepiej - wychodzi gorzej. Pozostaje jedyny prosty wniosek - nie chciec lepiej. Lecz niby jak sie chce to mozna lepiej. i? Kwadratura kola ;) Zobaczymy co przyniosa swieta. hey hey hey ! :)
Czy imie Siergiej tez wzbudza w was ataki smiechu ? :P
Nie moge siedziec, nie moge uczyc sie, kiedy cie ranie... Nie moge czytac, nie moge sluchac muzyki, nie moge sie skupic.. na niczym. Kiedy jestes smutny i ja jestem. Kiedy jestes smutny przezemnie umieram dziewiec razy, tak jak i wtedy kiedy odjezdzasz. Gdzie jestes kiedy cie nie ma? Gdzie byles, zanim wrociles? Przy mnie tylko badz... Az boli mnie ucho.
To jest moj sen, ten sen przeraza mnie
W pokoju bez scian zamykam sie
Nie ma nic, nie ma mnie, niby bezpiecznie
Ale wcale nie jest dobrze w moim snie
To jest moj sen, ten sen zawstydza mnie
I te aluzje, to znak ze wyszlo szydlo heh.. potoczy sie jak bedzie chcialo,lecz pewnie bedzie chcialo ;) Oj, ja chyba jestem masochistka!
Mama pojechala, teraz tylko zeby wszystko wyszlo i bedzie ok, wszyscy trzymamy kciuki. Smutno, tak pusto, lecz jakos bedzie. A obiady, szkoda gadac, syf a nie obiad!! ;) Ja, kucharka? Oj, nigdy w zyciu!
Nasz dom, bez drzwi bez okien, zasnal,
By snem zimowym wiecznie trwac..