dark-angel

Chciala bym co dzien rano budzic sie czujac zapach skoszonej trawy i slyszac delikatna, czysta muzyke indianska... i czuc promyki slonca na twarzy.. chce zeby kazdy nowy dzien.. dawal mi sile...

Olka (moja siostra) : Mamo masz jeszcze troche piwa?
Mama : Nie, ale Gucio (moj brat) ma, jakies jablkowe
Ja : A , Redsa?
Mama : No popatrz !! Zeby to moje dziecko wiedzialo lepiej odemnie!! Widac jestem do tylu !! Czego ja sie dowiaduje ?
Ja :  :)))))

Dzisiaj jest jakis taki dzien nijaki.. Odpoczywam po calym tygodniu :). Odsypiam. Ognisko dzisiaj mialo byc, nie wypalilo, ale bedzie za dwa tygodnie chyba.. No i pojechali dzisiaj niektorzy do Rzeszowa na dwa dni z grupy. Jezuuu... ja tez bym pojechala.. Ja zabije tego Andrzeja, ( on teraz zbiera truskawki gdzies za granica.. POWODZENIA! :D ) ze nic nie powiedzial..agrhh... I teraz siedze w domu. :)..Ale jest dobrze..Slucham Dzema :)..Ol jeee.. w zyciu piekne sa tylko chwile !!!!!! :).. A co do Dzemu to gra u nas .. i 30 zl ..;/ Wez.. strasznie bym chciala pojsc, ale ostatnio bylo 15 !!!!..Ehh.. zycze udanego koncertu Dzema wam !!!! Buziaki :*...Kocham was :*...Bo zycie to Ja i Ty, ten kwiat to drzewo i ptak !!!!!! :))

Wydawalo mu sie, ze slowa nabieraly ksztaltow, odslaniajac takie wizje dalekich krajow i przecudnych rzeczy, jakich nigdy nie musnela nawet jego wyobraznia, (...) Owo urzeczenie coraz bardziej rozplywalo sie w sen, az wreszcie (...) poczul, ze wzbiera nad nim rzeka zlota i srebra, zbyt wieloksztaltna, aby dala sie ujac i wyslowic, a stapajac z wibrujacym powietrzem, zalewa go i pochlania. Szybko poddal sie jej swietlistemu ciezarowi.....

(J.R.R.Tolkien "Władca Pierścieni : Bractwo Pierścienia")

To wlasnie czuje kiedy slucham muzyki, muzyki ktora czuje sercem... :)...Wlasnie czytam Wladce Pierscieni, a raczej koncze.. ;]..Dzisiaj i wczoraj byly egzaminy, no i nawet jakos poszlo.. Wszyscy narzekaja a wcale nie bylo tak zle, moglo byc gorzej, zadania z mat- przyr. , dzielily sie na banalne i na trudne..;] . Ehh.. nie umiem tu sklecic nic, ZE TAK POWIEM. Dzisiaj czuje sie tak maslanie troche. Jest mi nie dobrze i zab mnie boli. Wogole ostatnio takie dni sa ze szkoda gadac poprostu. Jeszcze mnie zaladek dodatkowo boli. Ehh.. idzie sie tylko zarznac. Mother z tekstem " a moze ty w ciazy jestes?" Tak, nie wiem z kim, chyba ze swoim cieniem. Chociaz kto wie... :D..Boze nawet muzyki nie chce mi sie sluchac. Czuje taka bezwladnosc. Wczoraj byla niezla akcja u Agaty z Mysza. otoz Agata ma takie lustro i stalo ono na podlodze. Kucnelam przy nim i zaczelam robic glupie miny. I nagle zlapal mnie skurcz w nodze, w efekcie popchnelam pudelka na ktorym stalo lustro i wazon ktory tam stal. Tak ze lezalam trzymajac kurczowo lustro jedna reka aby nie spadlo, a druga wazon, majac dodatkowo tego skurcza. Krzycze do Myszy zeby mi pomogla, ale ona jak to zobaczyla, sama zaczela sie zwijac na krzesle mowiac po cichu przez smiech "Juz, juz, zaraz". Poczym Mysza sama niechcacy runela z krzesla i obila tylek i "ala!!"  :). Ja juz ostatkiem sil to trzymam, zrezygnowana, ( aa wazon :)..). no ale udalo sie :)!!! (Prosze sobie nie wyobrazac jak to musialo wygladac :). Chumorek mi ostatnio nie dopisuje :(..eh.. musze miec motywacje, brak mi silnej woli.. :(..ehhhh....no comment...dusza wyje niczym pies kopany...

Chociaz(...) milosc zmieszana jest z bolem, moze tym bardziej poteznieje. (Tolkien)

No i bylo fajnie ;).. Najpierw u gory na dzialce, bieganie boso po trafce, w tkaich starych rytmach i fotki, wianuszki itp. Dzisiaj na lotnisku sklecilam dziolchom wianki i paradowalysmy w nich :).. Leciala jakas denna muzyka, poszlysmy do facia co puszczal muzyke, i mowie by poscil Nirvane, facio na to , ze towarzystwo sie wynudzi, no to go prosimy, az potem wyprosilam 2 piosenki :)..Ludzie oczywiscie na nas glebili .. (ekhm.. pozostawie bez komentarza spojrzenia dresow i "aa jakie hippiski").. Jakas babka do dziecka "no popatrz jak fajnie wygladaja".. ale coz deszcz sie ukazal i musialysmy wracac :)..Teraz sie nudze i czytam o szamanizme..:)..Jeju.. bylo Pow Wow znowu ..i grala Plebania, a mysmy nie pojechali..bleee.. Ej dzisiaj tesknota ogarnela moja dusze.. Za dziolchami z  PRPI itp :(..ehh.. musze czekac ..:P

CEREMNIA PIORA

Piora sa przewodnikami sil powietrza i ducha. Wielu wierzy, iz duchy same siebie urzeczywistniaja w postaci ptakow. Wiekszosc totemicznych duchow uzywa ptasiej formy, aby komunikowac sie z ludzmi. Dzieki piorom mozemy wezwac duchy powietrza. Uczymy sie urzeczywistniac nasze zyczenia. Ceremonia ta ukazuje w jaki sposob używac mocy powietrza - uzywać pior.

1. W bezwietrzny dzien, wez pioro i usiadz pod drzewem.

2. Odprez sie. Wdychaj powietrze nosem, a wydychaj ustami. Powoli. Dzieki temu odprezysz cialo.

3. Powoli unies pioro obiema rekami nad głowe.

4. Opuszczaj pioro az znajdzie sie na poziomie twych ust.

5. Lagodnie dmuchaj na pioro. Gdy to robisz, ruszaj reka tak jakbys nagarnial oddech. Po kilku minutach duchy powietrza stana sie aktywne. Liscie drzewa zaczna szelescic. Mozesz zobaczyc kilka lisci lub kurz wirujacy na wietrze. Moze nadejsc lekki wiatr. Ptaki stana sie aktywniejsze.

Uzywaj tej ceremonii, by spotykac sie z silami powiazanymi z piorami.

Dzisiaj prowadzilam z Mery iscie ekscytujaca konwersacje :D.. Zwijalam sie jak nie wiem :D...Nie bede wtajemniczac was w cala ta konwersacje, poniewaz ..ekhmm.. :P..no :P
eKHM.. zaczelo sie od tego ze mery powiedziala ze kupa to rodzaj meski a to jest ONO

Elka (16:53)
no wiec pokutuj
Elka (16:54)
klekaj przed kiblem
Mary(16:54)
juz juz
Elka (16:54)
i teraz kaz sobie bratu zrobic spluczke
Mary(16:57)
nie ma go
Mary(16:57)
oj nie , niestety teoj niecny plan nie wypalil tym razem
Elka (16:57)
SHit
Elka (16:57)
upss nie wyzywaj imienia kupy na daremno
Mary (16:58)
ahahahaahhh
 
(... poczym tutaj ja odpowiadam na opis mary "pokutuje przed klopem " opis " nie zapomnij ULUbionej gazety " ;] ...)

Mary(17:00)
hahahahh
Mary(17:00)
nie moge zapomniec mojego goscia Niedzielnego!
Mary(17:01)
mojej ulubionej gazetki DO DUPY!
Elka (17:01)
lepiej Promyczek
Marys (17:01)
o tak
Elka (17:01)
Trinitas
Mary (17:01)
promyczek w dupei
Elka (17:01)
moge ci pozyczyc jak ci zabraknie
Elka (17:01)
mam tego w domu troche
Elka (17:01)
albo
Elka (17:02)
"EHco ojca Bernarda"?
Mary(17:02)
ej przecie jak pokotuje to musze miec  KSIAZECZKE
Mary(17:02)
ale ojcem dupe podetrzec tez łaskam
Elka (17:02)

Mary(17:05)
ale patrz jaki to gest
Mary(17:06)
Ojciec Bernrd sie jednoczy z  kupą
Elka (17:06)
hahaha
Mary(17:06)
cud chrzescijanskiej tolerancji
Elka (17:06)
noo
Elka (17:06)
to jest ojciec
Mary (17:06)
all kupa are one
Mary (17:06)
tak tak tak!
Elka (17:06)

Mary (17:06)
najpierw jestesmy kupą, a potem rodzajem rzadkosci :D
Elka (17:06)
z ojcem w dupie

No to tylko czesc naszej konwersacji, reszta jest zbyt bulwersujaca ZE TAK POWIEM !!! :D..NIECH SIE DZIEJE WOLA NIEBA !!

AMEN !!!!

Dzisiaj zabladzilam w snach, bo szukalam tam.....Ciebie. Snilo mi sie ze podszedl do mnie Ktos i spytal mnie , czy odwrucilam sie do swiata plecami, skoro on sie do mnie odwrocil. Nie chcialam odpowiadac, spuscilam glowe i.. zamilklam...Nie pamietam czy po mojej twarzy przebiegl usmiech..,. czy nie...  "Czasem placze , bo chce mi sie plakac, wtedy czuje ze uchodzi ze mnie zlosc ". Tym razem to nie bylo bez powodu, jak ostatnio, poprostu glupia pogoda.. Teraz to bylo cos innego, wazniejszego.Ale dzisiaj jest juz lepiej, bo mam jeszcze nadzieje. Chce zostac w swoim swiecie marzen. Widziec wszytko z dystansu, nie z bliska. Jaki piekny jest las, jaka piekna jest laka, slonce.