....Dworzec....
Komentarze: 3
Nareszcie odpoczynek byl dzisiaj!! I sie wyspałam..A wiec rano poszłam sobie z Aga na miasto :).. I byłysmy na dworcu, zobaczyc po ile sa bilety :D.. No i najpierw stałysmy w poczekalni z nawalanka w uszach :D..Potem podeszłam do okienka "Informacja" ..No i normlanie legalnie pytam sie , po ile bilet ..no to babka .. stała za szyba i gada cos do mnie, a ja nie wiem co!!!,..Wybobrazcie sobie ze gada ktos co do was , a wy nie wiecie co !! i to cos jeszcze waznego..Popatrzylam na ta babke, ona na mnie poszłam i mowie do Agi.. "ona cos do mnie gada a ja nie wiem co" :D.. to Aga "to idziemy stad" :D ..Myslałam ,ze tam padne, od smiechu i od złosci .. no i dalej nie wiem jak sie dostac do Rzeszowa, ale to nic.. idemy kombinowac dalej, ale tym razem ja juz nie ide na dworzec :D..A jutro znowu do szkoły :(.. Papa ide czytac Masłowska.. polecam.
Motto dnia : "Kazdy jest ułomny" i "Najładniejsze są te książki , które mają odpowiedzi" i "kość słoniowa nalezy tylko do słoni" .. Z tym ostatnim sie zgadzam!!!
Dodaj komentarz